szyjnik, z którego perły wypadają jedna po drugiéj.
Ah! Leo! myślał sobie, udajesz złą i myślisz, że powrócę!.. Ach! moja żono! pójdziesz za mąż, i rozumiesz może, że dowiedziawszy się o tém umrę ze zmartwienia! Wcale nic, nie tylko jedna jesteś na świecie.
I nasz przyjaciel przejęty był radością nie do opisania.
Jeżeli po życiu awanturniczém, pełném wzruszeń, jakie prowadził, mógł być czém zachwycony, to pewnie życiem spokojném i monotonném jakie miał przed sobą. Kiedy sobie pomyślał, że bez trosk, bez obawy i narzekań (bo podług jego zdania, żona nie zasługiwała aby jéj miał żałować, chociaż każdą razą jak o niéj myślał serce mu się ściskało) będzie szczęśliwy, zasiądzie spokojnie w ciepłym pokoju, przed wielkiemi rachunkami przedstawiającemi znaczne interessa, na łonie familii, posłuszny jednemu z jéj członków, chyba by przeznaczenie w mięszało się, jeśliby tak piękny sen nic miał się spełnić.
Tristan robił już projekfa na przyszłość, jak Perreta: Hollandya, którą dotychczas gardził,
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1016
Ta strona została przepisana.