czém ja byłem. Chcę aby takie otrzymał wychowanie, iżby się potrafił znaleść w salonach; chcę aby prócz człowieka światowego mógł być artystą; chę aby był, jeżeli nieczłowiekiem niepospolitym, to przynajmniej odznaczającym się.
— To dobrze pomyślane.
Byłbym bardzo szczęśliwy, żeby się tak prowadził, jak sobie wyobrażam. Jego życie młodzieńcze odmłodzi mnie, bo ja, dzięki kupiectwu, nie byłem nigdy młodym. Chciałbym żeby śpiewał.
— Będzie śpiewać.
— Umiesz pan i śpiewać?
— Osądzisz pan.
— Chcę aby umiał rysować.
— Będzie rysował.
— Pan jak widzę wszystko umiesz.
— Powiedziałem to panu. Na nieszczęście, wszystkie te wiadomości jakie posiadam, coby się stały dla mnie szczęściem, gdybym miał majątek, a które pańskiego syna uczynią szczęśliwym, bo jest bogaty, były dla mnie ciężarem ile razy chciałem za pośrednictwem nich zapewnić sobie sposób utrzymania się. Czy pan to pojmujesz?
— Doskonale.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1019
Ta strona została przepisana.