przestawał go chwalić, i muszę wyznać; że te pochwały nie były przesadzone.
— To człowiek bardzo prawy, w którym mój mąż pokłada zupełne zaufanie.
— To zaraz widać, ma fizognomią szczerą, otwartą i odznaczającą się.
I Tristan zadowolony temi pochwałami, którego zupełnie pogodziły z czułą Panią Van-Dick, zmienił rozmowę, aby nie zanadto widocznie przesadzić w pochwałach kommissanta.
Będziesz Pani tak łaskawa powiedzieć mi co mam napisać do Schmidta, Antonini i Williama?
Eufrozyna wyszedłszy z zadumania w jakie ją wprawiły pochwały oddawane Willemowi, i spojrzawszy na naszego bohatera z wdzięcznością, odpowiedziała:
— Proszę mi wybaczyć, tak jestem roztargniona, że zapomniałam o tych listach.
I powstawszy, udała się do pokoju męża, aby zabrać potrzebne papiery.
Tymczasem Tristan rzekł do siebie:
Ani wątpić, że szalenie kocha swego Willema.
A gdy nie wiele mu na tém zależało, czy ona kocha lub nie swego pucołowatego kommissanta, zaczął się przypatrywać haftowi, który Eufrozyna tylko co zaczęła.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1057
Ta strona została przepisana.