Ta strona została przepisana.
VI.
W wilią dnia, kiedy miał wyjechać Willem, Tristan jeszcze raz mu zalecił i kazał przyrzec że nic nie wspomni Eufrozynie o portrecie; podczas nocy pożegnalnéj, biedny nasz przyjaciel, z jednéj strony pobudzony szczęściem téj niespodzianki, jaka miała go spotkać od Eufrozyny, z drugiéj zaś związany obietnicą milczenia, o mało co się nie wymówił, ale Willem jako człowiek uczciwy, dawszy na to słowo, milczał. Tristan skrył się za swoim