jak bezkrólewie, i że musimy zapomnieć o sobie. kiedy prawdziwy król powróci? Byłżebym posłuszny miłości własnéj? Czy dla tego, że ta kobieta oddala się mnie, czyli że przyzwoliła na ten akt cielesny, który zawsze poprzedza jakiś rodzaj wzruszenia, wstydu, mam prawo uczynić ją godną pogardy i nieszczęśliwą, ponieważ okoliczności, jéj serce, lub wola uczynią ją szczęśliwszą z tamtym, niż ze mną? a zresztą, choćby mnie przeniosła, mógłżebym w oczach mego przyjaciela ją przyjąć bez wstydu i zatrzymać ją bez wyrzutów sumienia? Czyż bym mógł ją kochać za to? A len związek przypadkowy, któremu tajemnica i powab roskoszy dodały oczarowania, czy pozostanie nadał, takim skoro będzie wiadomym dla wszystkich? Czyż nakoniec mam żądać, aby ta kobieta, jeśli nie chce być moją, nie należała i do tego, którego kochała? nie, nie, winienem jéj przebaczyć muzę wymazać z mojéj i jéj pamięci dni, które zgwałciły jéj przysięgi miłości, i mojéj przyjaźni, winienem odtąd okazywać dla niéj jeszcze więcéj szacunku, i we wszystkiém tak postepować, iżby zapomniała o błędzie, który na szczęście nie będzie nigdy popełniony.“
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1167
Ta strona została przepisana.