śmierć Rafaela, który mi przyrzekł tę silną harmonią. Trzeba przecież cos postanowić; a ponieważ jestem głupcem i nie potrafię powziąć stanowczéj woli, niechaj los decyduje.
Mówiąc to nasz przyjaciel, poszedł na palcach do kominka, zapalił stoczek, potém wyjąwszy z kieszeni sztukę monety zbliżył się do łóżka.
Jeżeli padnie herb, to pani Van-Dick żąda mnie, a jeśli twarz, to nie zejdę. Tą razą jest to ostatnia próba, i jeżeli przegrasz kochana pani Van-Dick, zawczasu odpowiadam ci, że nie zejdę. Proś teraz bożka Cythera.
I rzucił monętę w górę, mówiąc:
Twarz!
Moneta obróciła się kilka razy w powietrzu, i upadła na łóżko.
Tristan przybliżył stoczek.
Wyobrażenie panującego przedstawiło się przy świetle. A więc wygrałem! zawołał Tristan chowając monetę do kieszeni; kiedy mówię wgrałem” mylę się, bo powinienem powiedzieć „ona przegrała.” Już dosyć tego, dodał wzdychając, z czego wnosić można było, że ta radość była tylko udaną. Poczém, zamknął po cichu okno i zasunął firanki.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1173
Ta strona została przepisana.