Ta strona została przepisana.
XI.
Czy pani Van-Dick byłaby chorą? odważył się zapytać Tristan; nie miał sobie nic do wyrzucenia, więc też nabrał i cokolwiek śmiałości, a zresztą chciał się dowiedziéć, co ma myśléć o swojém położeniu, teraz bardzo drażliwém.
— Nie, odpowiedział Van-Dick, jest tylko w złym humorze, to cała rzecz: kłótnie domowe spadły na mnie, dodał uśmiechając się.
— Lecz, dodał Tristan, przebacz mi pan mo-