Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1235

Ta strona została przepisana.

Rzeczywiście, że bardzobym rad był zbadać, do jakiego horyzontu mógł nasz bohater, jeżeli nie kroki to wzrok swój zwrócić. Od nikogo niczego nie mógł się spodziewać; matka nie żyła, żona poszła za mąż, gdzie, jak i kiedy, o tém nie wiedział, i wołał nigdy o tém nie wiedzieć; szczegóły o zamęściu jego żony, byłyby tylko dodały rozmaitszéj śmieszności, i tak już do dziwnego, nienaturalnego i śmiesznego jego położenia.
Dom pana Van-Dick, był jedyną bezpieczną przystanią, gdzie mógł bez obawy burz i wichrów przebywać, a które czychały prawie na niego, gdyby raz z niego wyszedł; musiał więc biedak wszystko na święcie przyjąć na siebie, aby tylko w siedzibie w któréj się teraz znajdował, pozostać. Młody Edwardek miał dziewięć lat; wychowaniem jego, tak sumiennie jak każdy inny na jego miejscu, mógł się zająć, i to mu ośm lat spokojnego bytu zapewniało; poczém, pan Van-Dick nie mógłby porzucić człowieka, który najpiękniejszy wiek życia swego, dla dziecka jego poświęcił, i zapewniłby mu niezawodnie jakieś niezależne życie, a tém samém, wolność podróżowania po spokojném morzu, czyli porzucając wszystkie przenośnie, mógłby