z Tristanem do sali jadalnéj, lecz ani śniadania, ani nawet nakrycia do niego nie było.
— Dla czego nie gotowe śniadanie? zapytał.
— Panie, odrzekła Athenais, pani mi go zabroniła gotować: na to odpowiedziałam pani, że tylko pana mam prawo słuchać, natenczas wszystko na klucz pozamykała, bieliznę, srebro, porcelanę, wina, i włożywszy klucz do kieszeni, wyszła z domu.
— Pośléj po ślusarza.
Gdy ślusarz nadszedł, kazał najpierwéj drzwi wszystkie pootwierać; potém do każdego zamku klucze podorabiać i rozkazał aby nikomu, tylko jemu samemu klucze oddawano.
— Czy listów nie było z dzisiejszéj poczty? zapyłał służącego.
— I owszem panie, ale pani je odebrała i wzięła z sobą.
— Kto pani słuchać będzie, zostanie z domu wypędzonym, odrzekł służącemu pan Van-Dick; a teraz siadajmy i jedzmy.
Łatwem jest do pojęcia, że wszystkie takie drażnienia i nieporozumienia między żoną i mężem, martwiły i zasmucały Tristana, będącego całą ich przyczyną. Dopóki nie widział gdzieby się mógł schronić, przez wrodzone samolubstwo
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1300
Ta strona została przepisana.