tylko przez tego który go rozpieczętował i wiedział co w sobie zawiera. Dziecię nie mogło go szukać w moim tłomoku, prędzéj wszędzie indziéj, i chyba tylko, że za wyraźną namową udało się do mego pokoju. Panie Van-Dick, racz pan przykazać Edwardowi aby wyznał, kto mu kazał szukać listu w moim tłomoku.
— Odpowiedz! zawołał groźnie pan Van-Dick do dziecka, widząc że okoliczność zaczynała być ważną, odpowiedz! zapytał tonem wzruszonym i nie dozwalającym kłamstwa.
— To mama kazała, płacząc, odpowiedziało dziecię.
Można sobie wystawić, jakie wrażenie na oczekującym panu Van-Dick i Tristanie takiéj odpowiedzi, wywarły słowa dziecięcia; ale na przyjaciółce, którą pani Van-Dick wyraźnie jak by na świadka obiecywanego sobie tryumfu zaprosiła, jéj wrażenia trudno nam opisać.
— Dziecię kłamie, odezwała się matka.
— Cicho bądź pani, odezwał się nakazującym tonem pan Van-Dick. Co ci matka kazała zrobić i powiedzieć? zapytał dziecka, powiedz prawdę, gdyż inaczéj wypędzę cię z domu.
— Mama, odpowiedziało śród płaczu dziecię, najpierwéj wysłała mnie abym list włożył w tło-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1325
Ta strona została przepisana.