dzie szczęściem dla ciebie — śmierć tak krótka — nie płacz! bądź silna; — umierając nie cierpi się. — Jak ja umrę, ty będziesz mogła być szczęśliwą, znajdziesz szlachetną duszę co cię zrozumi, i zamienisz nazwisko wdowy na inne, które ci da bogactwa i poważanie, bo moje tylko ci nędzę i wstyd daje. — Świat mnie nazwie łotrem — powiedzą, że zacząłem od rozpusty a skończyłam na samobójstwie, — ty jedna mi zachowasz w głębi serca twego modlitwę, ażeby Bóg gdy mnie zechce karać za moje samobójstwo, usłyszawszy twoję prośbę, przebaczył mi ten występek.
„Wczoraj, byłem na cmentarzu i odwiedziłem grób dziecka naszego, osłoniony liściami majowemi; śpi jak w gniazdeczku ukrytém przed słońcem. W zimie możebym nie śmiał dopełnić powziętego zamiaru, lecz wszystko było tak spokojne, rzec by można wesołe, w tém świętem ustroniu, że zapomniawszy o tym święcie łez i nędzy z którym mnie kilka rozdzielało grobów, dusza moja doznała jakby potrzeby śmierci, to jest spokojności — modliłem się długo!
„Gdyby ludzie wiedzieli, ile jest pociechy z umarłymi się modlić, i co Bóg głosem gro-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/16
Ta strona została skorygowana.