zmem, którego się z zajęciem poważném uczymy w ośmnastém roku, któren umiemy na pamięć w dwudziestym, a któren powtarzamy w każdym wieku z równo pomyślnością i korzyścią.
Nie chcemy zmieniać ani nawet ganić przyjętego porządku: chcemy tylko dowieść fundamentalnie, że ten zwyczaj istniejący od sześciu tysięcy lat, jasno dowodzi grubéj ciemnoty narodów, zachowujących swój nałóg, nie postrzegając się prawie jakie nadużycia z niego wynikają. A wszystko dobrze zważywszy dla czegobyśmy mieli go zmieniać? Wiele kobiet z naszych czasów chciało ująć form tym codziennym dramom, zaczynając zaraz od pierwszego aktu bez prologu. No przyznamy jednak otwarcie, że to było mniéj zabawnie, jak na dawniéj i zastarzały sposób.
Jakkolwiek excentryczną zdawała się być Henryka, dozwoliła jednak jak inne kobiety podejść się powierzchownym smutkiem, i przez litość dla Tristana, podawała mu rękę, a duszę swoją duszy jego; lecz i Tristan oddawał się szczęściu, przyjmując współczucie pięknéj i młodéj kobiety, nie śmiał przecież ani słowa wymówić.
Henryka więc pierwsza przerwała milczenie:
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/351
Ta strona została przepisana.