— Doktorze, odezwała się Henryka, obracając się do niego, czy nie, raczysz obejrzéć pierwéj niego domu nim swój zobaczysz?
— Tristan skłonił się i poszedł za panią de Lindsay.
Przez ten czas, służący zdejmowali paki i odkładali osobno te, na których było napisane imie Tristana.
Henryka i Tristan zaczęli obiegać dom cały, zajmujący dla niéj, a nie znany dla niego. Pani de Lindsay patrzyła na każdą rzecz z zamiłowaniem bo każda rzecz, drzewo, kwiatek, podług jéj widzenia, uśmiechał się do niéj; ptaki zaś, jakby po długiéj niebytności poznały swoja przyjaciołkę, nie uciekały na niezwykły ruch, lecz daléj bez przerwy ciągnęły swój koncert. Henryka przebiegła ogród i weszła do domku z cudownym gustem umeblowanego. Każdemu tam wchodzącemu zdawać się mogło, iż znajduje się w pierwszym buduarze paryzkim. Co tylko próżność i wyszukany gust może wymyśleć, znajdowało się w tém mieszkaniu; zgadywało się od razu, że wytworny i bogaty człowiek, chciał wszędzie wynagrodzić miłość któréj ani w zbudzić, ani ofiarować nie mógł, wymysłami, jakie tylko fantazya rzeczy powierzchowne zachwy-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/381
Ta strona została przepisana.