już skończone. Teraz porzucimy niebo dla ziemi, poezyę dla prozy, będziemy obiad jedli.
Tristan podniósł się jak człowiek odurzony, dwie ogromne łzy kręciły mu się w oczach.
Henryka dopełniła tą ostatnią kroplą przepełnione już oczy jego, ostatnie wzruszenie wlała w tę duszę już zajętą.
— Czy idziesz ze mną? zapytała.
— Idę; gdzież mnie teraz zawiedziesz?
— Gdzie cię zawiodę? zawiodę cię po prostu do jadalnego pokoju. Każda rzecz czas swój miéć powinna: dzisiaj wieczorem popływamy sobie po jeziorze, nieprawda? I kiedyśmy już widzieli dzieła Bozkie po dniu pogodnym, dowiemy się teraz jak Stwórca do nas w nocy przemawia. Do czasu téj wieczornéj przejażdżki, będziemy na ziemi tym czasem.
Zadzwoniła i wszedł służący.
Niech dają obiad, wymówiła, a zarazem niech uprzedzą Jacopo, aby przygotował łódź na dzisiejsze wieczór; nieprawdaż doktorze, że spacer po wodzie służyć będzie memu zdrowiu?
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/401
Ta strona została przepisana.