zamknęli ją w te cztery wierzyczki, wystawiona na czterech głównych punktach. Zamek był bardzo obronny, bo Izolina była cudownie ładna, i mogłaby była przyjść fantazya jakiemu innemu rycerzowi, aby wpaść i wykraść piękną panię zamku. To też widziano zawsze wiernych uzbrojonych, którzy kolejno z czuwającym wzrokiem przechodzili się wkoło zamku i strzegli tego gniazda miłości Rogera i Izoliny. Jednakże biedny Rycerz, przyzwyczajony walczyć przeciwko mocarzom i nieprzyjaciołom, nie wiedział że istnieje jeden straszny nieprzyjaciel, zaciętszy niż władcy i rycerze, nieprzyjaciel wchodzący mimo mostów podniesionych, kruszący najeżone przeciw niemu lance i halabardy, nie dbający na świszczące strzały, jednem słowem, aby go nie posądzano, że zdradą podchodzi tych na których uderza, najpierwéj wymienia nazwisko swoje a to jest: fatalizm.
„Otóż ów fatalizm, ma za swych sprzymierzeńców, więcéj nawet za swych poufałych przyjaciół, tak nazwane czarty, i kiedy upatrzy sobie jaką do kogo urazę, posyła mu jednego z tych czartów aby go torturował i dręczył. Pewnego dnia, gdy ten fatalizm spacerem przewoził się przez nasze jezioro, postrzegł ów zamek ośmie-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/409
Ta strona została przepisana.