oczy poczerwieniały a twarz pobladła. Otóż cieszyła się prawie, że boleść jéj, takie, na niéj widoczne wywierała skutki, wysłała bowiem, że Roger to postrzeże, domyśli się przyczyny i będzie ją przepraszał: lecz Rogier niczego się nie domyślał.
Irena widząc, do jakiego stopnia mężczyźni są uwodzicielami, umyśliła sobie oddać się Bogu, który jedynie nie zwodzi nikogo. Napisała list do Rogera, w którym powróciła mu wolność jego, a o sobie doniosła że idzie do klasztoru.
Tego samego wieczora, Roger odjechał; kochanka chcąc go ostatni raz zobaczyć, skryła się w cień przy zamku i tyle tam płakała, że nazajutrz pasterz jakiś znalazł w tém miejscu źródło, z którego woda, jak mówi legenda, ma własność leczenia boleść miłości.
Rycerz nocą przyjechał do zamku swego, lecz w miarę zbliżania się ku niemu, jakiś zimny pot przechodził mu po ciele; żyły mu drętwiały i nie znana trwoga go ogarniała. Nareszcie dopłynąwszy drugiego brzegu, wysiadł i szedł pod górę prowadzącą do zamku; lecz zamek był zniszczony i cały w rozwalinach, cyprysy zastąpiły róże, i jak wstąpił na próg mchem pokryty, ogromne stado kruków uleciało z wielkiém skrzydeł
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/418
Ta strona została przepisana.