— Więc już ułożone.
— To szczęście żeś przecie zrozumiał, kobiety tylko mają wyobraźnią twórcze: powinniby używać ich na poselstwa.
— Tak, tym sposobem pozostałaby mężczyznom wojna tylko: zawsze jużby było połowa do roboty.
— No! jakeśmy ułożyli tak zrobimy, nie prawdaż?
— Prawda, doskonale tak będzie.
— Będziemy mieli mały dramat: przecie raz na życiu ujrzę prawdziwego pustelnika, biorącego prawdziwy narkotyk i budzącego się z prawdziwego snu.
— Wszystko to po jutrze ujrzysz.
— Teraz chodźmy zbierać zioła, bo czarownice w Makbecie powiadają. że je trzeba zbierać przy świetle księżyca.
I oboje zniknęli w cieniu drzew wysmukłych.
Nazajutrz narkotyk był zrobiony: Tristan dał pieskowi Henryki kilka kropel: a ten spał najmocniej psim snem, jaki kiedykolwiek widziano: przygotowywał się do wyjazdu, trzeba było aby napój był przezroczysty, i nie mający koloru, bo pustelnik pijał tylko czystą wodę, byłby się więc poznał na zmianie. Hen-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/462
Ta strona została przepisana.