się, że nie znajdzie dosyć chleba na ziemi ani wystarczających promieni słonecznych dla siebie samego, i że to wszystko co go otacza pochłonie swemi zmysłami. Rzeczywiście, wstaje, zje trochę, idzie do okna, i spożywa to tylko, co Bóg, największy lekarz w wiecznéj umiejętności swojéj, pozwala nam spożyć; natenczas zdarza się, że człowiek podziwia iż powrócił do swego przeszłego, zwyczajnego życia i że go nie znajduje ani lepszém ani przyjemniejszém jak pierwéj. To się właśnie przytrafiało Henrykowi w godzinach nieczynności; nie wiedział co począć, co robić, i dla tego najczęściéj wychodził na przechadzki samotne. Lecz choć czas walczył, Henryk jednak nie pozwalał łatwo zabijać się, tak, że często zdawało się biednemu Henrykowi, iż znajdował tak jak Henryka mówiła: wodę pożądaną i dobrą w puszczy; ale potrzebującą dużo wina, aby się znośną zdała w mieście.
Otóż winem do téj wody, wdziękiem życia tego, stałaby się jaka nowa miłość. Nieszczęściem, wszystkie serca zdobyte już były w Villi. Gdy mówimy wszystkie serca, mylimy się, bo tam było jedno tylko serce Henryki. Nie chcemy mówić o sercach panien słu-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/506
Ta strona została przepisana.