— Nie.
— Proszę cię o to moja Henryko! bo zapewniam cię, że nie wiem aby mogła być boleść większa nad tę o któréj ci mówić będę.
— Słucham cię.
— Kobieta którą uwielbiał wybiła sobie ząb na przedzie, to może się trafić każdemu na świecie.
— Oh bardzo, wielka prawda, odpowiedziała Henryka z miną głębokiego przekonania, która zdawała się obiecywać Tristanowi uwagę jakiéj od Henryki żądał.
— Henryk przybywszy do niéj, znalazł ją całą we łzach.
— O było dla czego płakać!
— Postanowił stanowczo poświęcić się dla niéj bez jéj wiedzy; namówił ją żeby sobie dała wprawić ząb świeżo komu wyrwany na miejsce wybitego, dał jéj adres do swego dentysty, a wyprzedziwszy ją, udał się do niego mówiąc: Panie, przybędzie tu pewna dama z wybitym zębem, proszę cię, wyrwiesz mi ząb taki sam jakiego u niéj brakuje i wstawisz go jéj, nie mówiąc ani słowa że ten ząb jest mojém.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/513
Ta strona została przepisana.