Ta strona została przepisana.
że pan mniéj odemnie cierpiałeś, a nadewszystko, innego rodzaju boleści cię dotykały, i tak: Pan byłeś wystawiony na rozmaite przygody, które zrobiły cię nieszczęśliwym, a mnie znów, różne troski, zrobiły w oczach ludzi śmiesznym. Otóż, utrzymuję, że łatwiéj zwalczyć prześladowania fatalizmu, jak wypadkowe przeciwności; a to jest najlepszy dowód, że panu raz dopiero przyszła myśl porzucić życie, gdy ja, już trzykrotnie kuszę się na samobójstwo. Teraz panie, ufność za ufność, masz jeszcze czasu dosyć; ja także się nie kwapię; pan opowiedziałeś mi swoje cierpienia, ja ci nawzajem opowiem niepowodzenia moje. Słuchaj mię więc i rozsądź między nami.