ny pojedynek i okoliczności które go z powodowały; wstręt przeciwnika jego do spotkania się z bronią w ręku, wspaniałomyślności jego przy potykaniu się, i zrozumiawszy że w całéj téj scenie on grał role waryata, a Henryk roztropnego, ostatnie wejrzenie rzucił na Villę budzącą się jak zawsze wesoło i nie wiedzącą co się z jéj mieszkańcami stało. Po chłodzie powietrza, widział że jeszcze jest bardzo rano było, i nie myśląc już o niczém słuchał co się w naturze całéj działo.
Trzeba to powiedzieć, że gdy Tristanowi odświeżył się umysł, chłodnym rannym wietrzykiem, a krew uspokoiła się zadaną raną, co zastąpiło upuszczenie jéj, widział wszystko i rozważał z zimną krwią, bardzo niekorzystnie na stronę Henryki, a opinia o niéj, zaczęła się dziwnie i szczególnie zmieniać. Opuszczony, w samotności, bez jednéj duszy aby się nim zajęła, bez przyjaznej ręki któraby rękę jego uścisnęła, niedawno kochany przez dwie kobiety, z których jedna może go już zapomniała, a druga nim pogardza pewnie, zkupił w swoje serce tyło nienawiści i pogardy, że mógłby niemi ogarnąć wszystkie świata tego kobiety.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/569
Ta strona została przepisana.