— „Jak ty się nazywasz?
— Nazywam się Henryk.
— „A przezwisko?
— „Nie mam innego.
— „Jakto nie masz innego nazwiska, tylko te?
— „Dałem znak, że nie.
— „A twój ojciec jak się nazywa?
— „Nie wiem.
— „A twoja matka?
— Zrobiłem znak, podniósłszy ramiona, że nie wiem.
— „To ty nie masz ani ojca, ani matki?
— „Nie mam, przynajmniéj ich nie znam.
— „Ah! słuchaj, zawołał na drugiego, otóż ten nazywa się tylko Henryk. To przecież nie nazwisko? — I powrócił do gry, śmiejąc się.
— „Czego on się śmieje, pomyślałem sobie, dobra matka Honorata, nie śmiała się wołając na mnie tém imieniem.
— „I przez cały czas rekreacji, siedziałem sam jeden na ławce.
— „W kilka dni potém, jakiś drugi przyszedł do mnie, z podobnemi zapytaniami, na które tak samo jak pierwszemu odpowiedzią
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/70
Ta strona została przepisana.