Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/811

Ta strona została przepisana.

co nas o leni ostrzega; doznaje się natenczas jakiejś niewyraźnej trwogi, bo niewierny czy mu wierzyć czy go się strzedz winniśmy. Chociaż miał ruchy i całe obejście się jak tylko można najwykwintniejsze i wytworne, jednakże obawiałam się tego młodego człowieka, nie tak jak się obawia kobieta mężczyzny którego się boi pokochać, ale tak, jak się strzeżeni jakiegoś raptem ukazanego cienia wieczorem, którego dobrze rozpoznać nie możemy i strzeżemy się. Byłam najpewniejsza wewnątrz duszy, że go nigdy kochać nie będę, a jednak nie rozumiem dla czego, czułam że wielki wpływ wy wrze na życie moje.
— Nie wiem jak się to stało, ale zaszła pomiędzy nami jakaś jakby poufałość, taka jaka bywa pomiędzy ludźmi, którzy chociaż się nie znają, żyli jednak w takim samym świecie i zachowali pamięć jego; cytował mi wszystkie sławne imiona w Paryżu, wszystkie słynne w modzie kobiety, i nadzwyczaj był obznajmiony ze wszystkiemi intrygami kulisowemi i salonowemi, z łaski których wiadomości, rozmowa nie upada nigdy, tak, że rozmawiając o tém wszystkiém, godzina śniadanna nadeszła: jedliśmy je razem.