Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/851

Ta strona została przepisana.

dniem stawać się będzie przykrzejszym. Odmówiłam małżeństwa z tym biednym chłopcem tak dla jego jak i dla mego dobra. Dusza czuje czasem nagle i gwałtowne wyrzuty, i w tenczas zamyka się sama w sobie, gotowa jest na wszelkie poświęcenia, lecz potrochu odzyskuje pierwotne swe żądze niezawisłości i swobody, i przy pierwszéj wydarzonéj chwili ulata po nad warownemi mury swego postanowienia; wtedy, im więzy jéj dłużéj trwały, tém swoboda zdaje się być słodszą i milszą. Poznałam to że nie mogę przez całe życie poprzestać w dzień na haftowaniu a w wieczór na śpiewaniu, i często, zwłaszcza gdy śmierć mego dziecka odjęła mi pobudkę do zupełnego nawrócenia się mego, widywałam we śnie Paryż z którego wyszłam, i wszystkie odurzające uciechy jego, które szumiały mi w uszach i jakby do siebie wzywały. Byłoby największą nikczemnością i zdradą iść za tego poczciwego chłopca, któremu bym była nieszczęście zrządziła, a dosyć już miałam własnych żalów, aby sobie jeszcze za drugich wyrzuty sumienia sprowadzać.
— Przez ten czas, odgłos się rozszedł po Marsylii że miałam głos piękny. Z początku śpiewałam pomiędzy rzemieślnikami i rzemieślniczka-