to wielkiéj jeszcze rodziny, a zamiast śpiewaczki zostać markizą, to mi się dosyć podobało. Markiz po oświadczeniu, powiedział mi: że mnie już od roku kocha, i że nie posiadając nad ten innego sposobu, dawno już chciał mi swoją rękę ofiarować, lecz go wstrzymywała bojaźń, żebym nad stopień który mi dać może, nie przekładała przeszłéj mojéj niezawisłość, którą gdy raz żoną jego zostanę, trzeba będzie porzucić. Odpowiedziałam mu, że żadne poświęcenie nie będzie dla mnie niepodobném i przykrém, dla okazania się godną imienia które mi nadać zamyśla, że na przyszłość tak serce moje zamknę, jak zamknięta jest księga przeznaczenia dla ciekawych swego losu, że drzwi moje dla tych tylko otwarte będą, których on sam mi wymieni, i że złatwością opuszczę teatr.
— Wyraźnie przeciwił się ostatniemu memu postanowieniu, mówiąc, że tyle się będzie pysznił być mężem kobiety z talentem i wielbionéj od wszystkich, ile czuje szczęścia poślubiając mnie, którą nadewszystko kocha; że chce abym została w teatrze, gdzie mnie najpierwszy raz ujrzał, i gdzie nie mógłby się odzwyczaić od codziennego mnie widywania.
— To wszystko bardzo mi dogadzało. A więc
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/866
Ta strona została przepisana.