— I w czasie kiedy zasłonę podnoszono i przemawiano do publiczności, biedny człowiek wrócił do siebie, upadł na krzesło, i oparłszy głowę o ręce, płakał nad nieszczęściem które go mogło ze wszystkiém zniszczyć.
Tristan zaś namordowawszy sobie rąk na próżno, wrócił do swojéj loży, spiesznie się rozebrał i zwyczajny strój wziął na siebie. Machinisci widzieli go przechodzącego jakby cień jaki, jak Wilchelm w Leonorze; potém sądząc że do ucieczki pieniądze mu będą potrzebne, wrócił do domu, który jak sobie przypominamy był przyległy do teatru, wszedł do swego mieszkania, wziął wszystkie jakie miał pieniądze w kieszeń, to jest dwa tysiące pięćset franków pensyą naprzód za 3 miesiące zapłaconą i to co od Edwarda wygrał: chciał wyjść aby spotkać żonę przy wyjściu jéj z teatru, lecz w chwili gdy brał za klamkę, usłyszał hałas na schodach i stąpania cora zzbliżające się; wniósł zatem że go chcą zaaresztować, i wrócił do mieszkania.
Przyszła mu myśl schronić się oknem, i zbliżył się do niego; wysokość jaka go oddzielała od ziemi którą ledwie mógł dojrzeć, przekonała go o niepodobieństwie kuszenia się aby ją przeskoczyć, i już odstąpił na chwilę od tego przed-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/920
Ta strona została przepisana.