aby doczekać mógł nocy dla opuszczenia Medyolanu i udania się w pogoń gdyby mu się to udało, za swoją żoną.
Lea nie powróciła. I tego samego wieczora napisawszy list pożegnalny do kochanki, w którym się odmalował jak ofiarę losu; Tristan udaj się do hotelu gdzie jadł bardzo złą wieczerzę, wczasie gdy mu poszli wynaleść furmana który go miał zawieść do Sesto Calende.
— Tristan potrzebował pasportu, niezapomniał o tém, a gdyby też zapomniał był, przypomniałaby mu była służąca, wołająca na służącego.
— Oto są pasporta przyniesione z policyi.
Od téj chwili nasz bohater nie doznał spokojności, aż dopóki nie pochwycił tak wielce szacownego kawałka papieru. Jazon nie żądał tak gorąco runa złotego jak Tristana pasportu. Trzeba było tylko, co do Tristana, aby sobie roztropnie postąpił i nie złapał jakiéj kobiety albo jakiego starca pasportu w takim bowiem razie byłby na próżno zdobył nazwę złodzieja. Tego bardzo się strzedz trzeba żeby nie popełnić na nic nie przydatnego złodziejstwa.
Tristan wszedł do biura hotelowego, zapłacił sztuką złota swoją wieczerzę i wczasie kiedy
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/954
Ta strona została przepisana.