ale mogę się kilka dni nie golić i w kilka dni będę żywym wizerunkiem tego pana.
Potém zaczął szukać nazwiska a znalazłszy go: choć był samotny, tak się przeraźliwie rozśmiał że aż oberżysta nadbiegł.
Tristan zaspokoił zacnego człowieka i odprawił go od siebie.
— De Saint Ile! powtórzył nasz Tenor odczytując nazwisko, de Sainte Ile a to sprawiedliwie się zdarzyło! on mi porwał kochankę a ja jemu pasport, więc pokwitowaliśmy się; zdąjc mi się żem mu jeszcze cokolwiek dłużny.
I Tristan śmiejąc się w myśli z kłopotu w jakiem się jego współzawodnik znajdzie, starannie złożył pasport, i pełen na przyszłość ufności, kazał dać sobie śniadanie, co dowodzi że Tristan nieobznajmił się jeszcze ze zwyczajami włoskiemi, bo byłby się uwolnił od tego zatrudnienia.
Dopuki mu nie przynieśli zupełnie przeciwnéj rzeczy od téj którą sobie zamówił: Tristan nie mając co lepszego do roboty, zaczął sobie rozmyślać.
— To niepodobna! powtórzył sobie, czytając zawsze list impresarja.
I nie wierzył.
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/958
Ta strona została przepisana.