istotnie dwa miejsca zamówione dla pana, ale jedno w tyle pojazdu a drugie dla wierzchu. To jeszcze był koncept dowcipnego pana Piotra, którego natychmiast oddaliłem z wielką radością moich sąsiadów.
— Jak to panie! odezwał się Tristan, to ta przygoda panu się przytrafiła?
— Mnie samemu, panie: albo pan ją znasz?
— Oddawna, i nie mało rozweseliła nie tylko mnie ale moich wesołych rodaków; jakże teraz będę pysznym i szczęśliwym, jeżeli kiedykolwiek wrócę do Francyi, że będę mógł im powiedzieć, iż znałem bohatera, któremu ta przygoda się przytrafiła!
— Tak jest panie, mnie samemu to się zdarzyło, ale zapewniam cię, że w chwili jej wydarzenia nie zdawała mi się śmieszną, zmuszony zostałem tak niewygodnie jechać aż do Brukselli.
— Pan jesteś Belgijczyk?
— Nie panie, jestem holender.
— To piękny kraj, mówił daléj Tristan obiecując sobie w duszy zabawić się kosztem swego sąsiada.
— Za mało oceniony przez Woltera, nasz kraj bogaty!
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/972
Ta strona została przepisana.