panu” zamiast tego, „to co mi pan mówisz, nie obchodzi mnie wcale.”
— Pan czy żonatym jesteś? zapytał Holender.
— Nie panie.
„Mogę powiedzieć że nie jestem żonatym, pomyślał sobie Tristan, bo prawie nim nie jestem.
— Tém gorzéj, tem gorzéj, powiedział pan Van-Diek.
— To względnie.
— To zawsze gorzéj.
— Lecz jeżeli żona nie dobra?
— Zawsze żona dobra.
— O śmiało i wspaniale pan mówisz.
— To tylko jest prawdą panie, każda żona nie rodzi się dobrą przyznaję to ale nią się stanie.
— Staraniami około niej naszemi?
— Bardzo rzadko.
— Przez miłość któréj dozna.
— Czasem.
— Więc przez obojętność?
— Tak jest panie, właśnie przez obojętność dla niej. Żona koło któréj zadajemy sobie wiele pracy i mamy około niéj tkliwe starania, przyjmie postać słabéj i cierpiącéj, żona którą uwielbiamy, stanie się tyranem naszym dopóki ją ko-
Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/974
Ta strona została przepisana.