Ta strona została uwierzytelniona.
Pokąd nie przyjedzie,
Nic mi się nie wiedzie;
Bo wciąż tylko myślę
O młodym sąsiedzie...
I wszystko mnie nudzi,
Uciekam od ludzi;
Nawet zrywać kwiaty
Chętka się nie budzi.
Możesz więc w spokoju
Rosnąć tu przy zdroju:
Dziś mi nic nie przyjdzie
Z kwiecistego stroju.
Lecz gdy wróci luby
Zawrzeć ze mną śluby,
Wtedy, konwalijko,
Już nie ujdziesz zguby.