Ta strona została uwierzytelniona.
Nad perłową mgławisk falą
Błędne światła drżą;
Mgły się kłębią i krysztalą, —
Lżejsze w górę mkną.
Przybierają postać bladą
Eterycznych ciał;
Wstają, lecą — znów się kładą,
Gdy je wietrzyk zwiał.
Przeźroczyste srebrne mary
Napełniają bór,
Cicho płyną przez moczary
Jak girlandy chmur.
W księżycowym drżącym blasku
Mglistych dziewic splot
Ponad mgłami wszczyna w lasku
Fantastyczny lot