Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/043

Ta strona została uwierzytelniona.
III.


Nad perłową mgławisk falą
Błędne światła drżą;
Mgły się kłębią i krysztalą, —
Lżejsze w górę mkną.

Przybierają postać bladą
Eterycznych ciał;
Wstają, lecą — znów się kładą,
Gdy je wietrzyk zwiał.

Przeźroczyste srebrne mary
Napełniają bór,
Cicho płyną przez moczary
Jak girlandy chmur.

W księżycowym drżącym blasku
Mglistych dziewic splot
Ponad mgłami wszczyna w lasku
Fantastyczny lot