Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/148

Ta strona została uwierzytelniona.

Spać zawcześnie; to mię zmusza
Do miejskiego wejść kasyna —
I spotykam mego krawca,
Co o dług się upomina;
A tam krawcy znaczą tyle,
Co w Egipcie krokodyle...