Ta strona została uwierzytelniona.
Zaczarowana królewna
W mirtowym lasku drzemie;
U nóg jej lutnia śpiewna
Zsunęła się na ziemię;
Niedokończona piosneczka
Uśmiechem lśni na twarzy;
Drżą jeszcze jej usteczka...
O czemś rozkosznem marzy.
Marzy o jednym z rycerzy,
Że idąc przez odmęty,
Do stóp jej tu przybieży
I przerwie sen zaklęty.
Lecz rycerz, co walczył dla niéj —
Ten męztwo swe przeceniał:
Zabłąkał się w otchłani...
I zwątpił... i skamieniał.