Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/189

Ta strona została uwierzytelniona.
Barkarola.




Noc taka jasna!
Gwiazdami płonie,
Światłem okala
Przejrzyste tonie.

Noc taka jasna!
Jasna i cicha...
Zaledwie fala
Szemrze i wzdycha.

Łódka jak ptaszę
Po wodzie z lekka
Wzlatuje z nami
I w dal ucieka...

A serca nasze,
Pełne zachwytów,
Wybiegły łzami
W morze błękitów.