Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/238

Ta strona została uwierzytelniona.

Skończył — a cała przeklęta kraina
Tak się trząść zacznie, że dziś jeszcze z trwogi,
Gdy wspomnę, dreszcz mnie przechodzić zaczyna.

I z tej łez ziemi wicher wyszedł srogi,
I blask rozniecił ohydny, czerwony,
Co wszelkie czucie odjął mi wśród drogi —

Żem padł jak człowiek od snu zwyciężony.