Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 050.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz nim odszedł, wyskoczył na wzgórek s kamienia
I Moskalom przez Niemen rzekł: « do zobaczenia ».
Tak przekradł się Gorecki, Pac i Obuchowicz,
Piotrowki, Obolewki, Rożycki, Janowicz,
Mirzejewscy, Brochocki i Biernatowicze,
Kupść, Gedymin i inni których nie policzę;
Opuszczali rodziców i ziemię kochaną,
I dobra, które na skarb Carski zabierano.

Czasem do Litwy kwestarz z obcego klasztoru
Przyszedł, i kiedy bliżéj poznał Panów dworu,
Gazetę im pokazał wyprutą s szkaplerza;
Tam stała wypisana i liczba żołnierza,
I nazwisko każdego wodza legionu,
I każdego z nich opis zwycięstwa, lub zgonu.
Po wielu latach, pierwszy raz miała rodzina
Wieść o życiu, o chwale i o śmierci syna;
Brał dom żałobę, ale powiedziéć nie śmiano
Po kim była żałoba, tylko zgadywano
W okolicy; i tylko cichy smutek Panów,
Lub cicha radość, była gazetą ziemianów.