Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 505.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

A Moskal ich podatkiem potrójnym ogłodził.
Radzę więc aby chłopów starym obyczajem
Uszlachcić i ogłosić że im herb nasz dajem.
Pani udzieli jednym wioskom Półkozica,
Drugim niech swą Leliwę nada Pan Soplica.
Natenczas i Rębajło uzna chłopa rownym,
Gdy go ujrzy szlachcicem Wielmożnym, herbownym.
Sejm potwierdzi.

A niech się mąż Pani nietrwoży,
Iż oddanie ziem, Państwo tak bardzo zuboży;
Nie da Bóg, abym rączki córy dygnitarskiéj
Widział umozolone w pracy gospodarskiéj.
Jest na to sposób; — w zamku wiem ja pewną skrzynię,
W któréj jest Horeszkowskie stołowe naczynie,
Przytém, różne sygnety, kanaki, manele,
Kity bogate, rzędy, cudne karabele,
Skarbczyk Stolnika, w ziemi skryty od grabieży;
Pani Zofii jako dziedziczce należy;
Pilnowałem go w zamku jako oka w głowie,
Od Moskalów i od was Państwo Soplicowie.
Mam także spory worek mych własnych talarów,