Strona:PL Adam Mickiewicz-Sonety Adama Mickiewicza 047.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
drzew morwowych stoją grobowce z białego marmuru Hanów i Sułtanów, ich żon i krewnych; w pobliskich dwóch budowach leżą truny zwalone bez ładu; były one niegdyś bogato wybite, dziś stérczą nagie deski i szmaty całunu.

„Nad niemi turban zimny.” Muzułmanie nad grobami męzczyzn i niewiast stawią kamienne zawoje innego dla obu płci kształtu.
„Dłonią Gaura wyryte imiona.” Gaur znaczy „niewierny.” Tak Muzułmanie nazywają chrześcijan.

X. „Bajdary.” Piękna dolina, przez którą zwykle wjeżdża się na brzeg południowy Krymu.
XI. „Ałuszta.” Jedno z miejsc najroskoszniejszych Krymu; tam już wiatry północne nigdy nie dochodzą, i podróżny w listopadzie szuka częstokroć chłodu pod cieniem ogromnych orzechów włoskich jeszcze zielonych.

„Rannym szumi namazem niwa.” Namaz, modlitwa Muzułmańska, którą odprawiają siedząc i bijąc pokłony.
„Jak z różańca Kalifów.” Muzułmanie używają wczasie modłów różańca, który u znakomitych osób s kosztownych bywa kamieni.
„Rubin i granaty.” Granatowe i morwowe drzewa, czerwieniejące się roskosznym owocem, są pospolite na całym brzegu południowym Krymu.

XIII. „Padyszach.” tytuł Sułtana Tureckiego.

„Gabryel.” Zostawiam imię Gabryela, jako powszechniéj znajome; ale właściwym strażnikiem niebios podług mitologii wschodniéj jest Rameh (konstellacya arcturus), jedna z dwóch wielkich gwiazd zwanych es semekein.

XIV. „Salhiry Dziewice.” Salhir, rzeka w Krymie, wypływa s podnóża Czatyrdahu,
XV. „Czufut–Kale.” Miasteczko na wyniosłéj skale; domy na brzegu stojące mają podobieństwo do gniazd jaskółczych; ściészka wiodąca na górę jest przykra i nad przepaścią wisząca. W samém mieście ściany domów łączą się prawie ze zrębem skały; spójrzawszy przez okno, wzrok gubi się w głębi nieźmiernéj.

„Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza.” Koń Krymski w trudnych i niebespiecznych przeprawach zdaje się posiadać szczególniejszy instynkt ostrożności i pewności. Nim krok postawi, trzymając na powietrzu nogę, szuka kamienia i probuje czy bespiecznie stąpić i ostać się może.

XVI. „Ptak–Góra.” Znajomy s Tysiąca nocy. Jest to sławny w mitologii perskiéj, powielekroć od poetów wschodnich opisywany ptak Simurg. „Wielki on, (powiada Firdussi w Szah nameh) jak góra, a mocny jak twierdza, słonia unosi w szponach swoich,” i daléj: „ujrzawszy rycerzy (Simurg) zerwał się jak chmura ze skały, na któréj mieszka, i ciągnął przez powietrze jak huragan, rzucając cień na wojska jeźdzców” Obacz Hammera. Geschichte Redekünste Persiens. Wien 1818. p. 65.

„To chmura.” Z wierzchołka gór wyniesionych nad krainę obłoków, jeżeli spójrzymy na chmury płynące po nad morzem, zdaje się że leżą na wodzie w kształcie wielkich wysp białych. Ciekawy ten fenomen oglądałem s Czatyrdahu.

XVII. „Ruiny zamku w Bałakławie.” Nad zatoką tego imienia stoją gruzy zamku, zbudowanego niegdyś przez Greków przychodniów z Miletu. Później Genueńczycy wznieśli na tém miejscu twierdzę Cembalo.