Nawet stary stojący zegar kurantowy[1]
70
W drewnianej szafie poznał u wniścia alkowy,[2]
I z dziecinną radością pociągnął za sznurek,
By stary Dąbrowskiego usłyszeć mazurek.[3]
Biegał po całym domu i szukał komnaty,
Gdzie mieszkał, dzieckiem będąc, przed dziesięciu laty.
75
Wchodzi, cofnął się, toczył zdumione źrenice
Po ścianach: w tej komnacie mieszkanie kobiéce!
Któżby tu mieszkał? Stary stryj nie był żonaty,
A ciotka w Petersburgu mieszkała przed laty.
To nie był ochmistrzyni pokój? Fortepiano?
80
Na niem nuty i książki; wszystko porzucano
Niedbale i bezładnie — nieporządek miły!
Niestare były rączki, co je tak rzuciły.
Tuż i sukienka biała, świeżo z kołka zdjęta
Do ubrania, na krzesła poręczu rozpięta;
85
A na oknach donice z pachnącemi ziołki,
Geranijum[4], lewkonja, astry i fijołki.
Podróżny stanął w jednem z okien — nowe dziwo;
W sadzie, na brzegu niegdyś zarosłym pokrzywą,
Był maleńki ogródek ścieżkami porznięty,
90
Pełen bukietów trawy angielskiej i mięty.
Drewniany, drobny, w cyfrę powiązany płotek
Połyskał się wstążkami jaskrawych stokrotek.
Grządki widać, że były świeżo polewane;
- ↑ zegar kurantowy = zegar wygrywający kuranty, t. j. arje ulubione.
- ↑ alkowa (z arabskiego, przez język francuski alcôve), pokoik bez okien, sypialny.
- ↑ Dąbrowskiego mazurek, znana pieśń narodowa: „Jeszcze Polska nie zginęła“ powstała w legionach Dąbrowskiego.
- ↑ geranijum (z greckiego geranion), roślina, częściej nazywana u nas pelargonją.