He! Ojczyzna! Ja nie szpieg, a po polsku umiem,
Ojczyzna! ja to czuję wszystko, ja rozumiem!
Wy Polaki, ja Ruski, teraz się nie bijem,
Jest armistycjum,[1] to my razem jemy, pijem.
515
Często na awanpostach nasz z Francuzem gada,
Pije wódkę; jak krzykną: ura! — kanonada.[2]
Ruskie przysłowie: z kim się biję, tego lubię:
Gładź drużkę jak po duszy, a bij jak po szubie.
Ja mówię, będzie wojna u nas. Do majora
520
Płuta adjutant sztabu przyjechał zawczora;
Gotować się do marszu! Pójdziem czy pod Turka,
Czy na Francuza; oj, ten Bonapart figurka!
Bez Suwarowa[3] to on może nas wytuza[4].
U nas w pułku gadano, jak szli na Francuza,
525
Że Bonapart czarował: no tak i Suwarów[5]
Czarował; tak i były czary przeciw czarów.
Raz w bitwie gdzie podział się? — szukać Bonaparta.
A on zmienił się w lisa, tak Suwarów w charta;
Tak Bonaparte znowu w kota się przerzuca,
530
Dalej drzeć pazurami, a Suwarów w kuca.[6]
Obaczcież, co się stało wkońcu z Bonapartą...“
Tu Ryków przerwał i jadł; wtem z potrawą czwartą
Wszedł służący, i raptem boczne drzwi otwarto.
- ↑ armistycjum = zawieszenie broni.
- ↑ kanonada = bicie z dział.
- ↑ Suworow Aleksander (*1729—†1800), jenerał rosyjski, słynny mordem zbiorowym, dokonanym na przedmieściu Warszawy, na Pradze d. 5 listopada r. 1794. Razem z Austrjakami bił się przeciw Francuzom we Włoszech.
- ↑ wytuza = wygrzmoci.
- ↑ ✽Mnóstwo krąży powieści między prostym ludem rosyjskim o czarach Bonapartego i Suworowa.✽
- ↑ kuc, koń małego wzrostu.
o losach Napoleona; powszechna koalicja europejska zalewa Francję i zmusza go do abdykacji (1814); wznowiona przez niego akcja w 1815 (sto dni) kończy się klęską; resztę życia spędza Napoleon na wygnaniu na wyspie św. Heleny.