Przy ognisku myśliwskiem, na niedźwiedziej skórze
Leżał, słuchając pieśni mądrego Lizdejki,[1]
A Wilii widokiem i szumem Wilejki
Ukołysany, marzył o wilku żelaznym,
10
I zbudzony, za bogów rozkazem wyraźnym
Zbudował miasto Wilno, które w lasach siedzi,
Jak wilk pośrodku żubrów, dzików i niedźwiedzi!
Z tego to miasta Wilna, jak z rzymskiej wilczycy,[2]
Wyszedł Kiejstut i Olgierd i Olgierdowicy,[3]
15
Równie myśliwi wielcy jak sławni rycerze,
Czyli wroga ścigali, czyli dzikie zwierzę.
Sen myśliwski nam odkrył tajnie przyszłych czasów:
Że Litwie trzeba zawsze żelaza i lasów.
Knieje! do was ostatni przyjeżdżał na łowy
20
Ostatni król, co nosił kołpak Witoldowy,[4]
Ostatni z Jagiellonów wojownik szczęśliwy,
I ostatni na Litwie monarcha myśliwy.
Drzewa moje ojczyste! jeśli Niebo zdarzy,
Bym wrócił was oglądać, przyjaciele starzy,
25
Czyli was znajdę jeszcze? czy dotąd żyjecie
Wy, koło których niegdyś pełzałem jak dziecię?...
Czy żyje wielki Baublis,[5] w którego ogromie
Wiekami wydrążonym, jakby w dobrym domie,
Dwunastu ludzi mogło wieczerzać za stołem?
- ↑ Lizdejko, ostatni arcykapłan Litwy, według Stryjkowskiego.
- ↑ rzymska wilczyca, miała wykarmić założycieli Rzymu, Romulusa i Remusa.
- ↑ Olgierd w. ks. Litwy (1345—1377), ojciec Władysława Jagiełły.
- ↑ ✽Zygmunt August był podniesiony starożytnym obyczajem na stolicę Wielkiego Księstwa Litewskiego; przypasał miecz i koronował się kołpakiem. Lubił bardzo myślistwo.✽
- ↑ ✽W powiecie rosieńskim, w majętności Paszkiewicza, pisarza ziemskiego, rósł dąb znany pod imieniem Baublisa, niegdyś w czasach pogańskich czczony jak świętość. We wnętrzu tego wygniłego olbrzyma Paszkiewicz założył gabinet starożytności litewskich.✽