Którą piki i sztyki[1] rzezał nakształt sieczki,
I której żartem skromne dał imię Rózeczki.
Z konfederata stał się stronnikiem królewskim,
I trzymał z Tyzenhauzem[2], podskarbim litewskim;
505
Lecz gdy Król w Targowicy przyjął uczestnictwo,
Maciej opuścił znowu królewskie stronnictwo.
I stądto, że przechodził partyi tak wiele,
Nazywany był dawniej Kurkiem na kościele,
Że jak kurek za wiatrem chorągiewkę zwracał.
510
Przyczynę zmian tak częstych napróżnobyś macał:
Może Maciej zbyt wojnę lubił, zwyciężony
W jednej stronie, znów bitwy szukał z drugiej strony?
Może bystry polityk duch czasu zbadywał,
I tam szedł, gdzie Ojczyzny dobro upatrywał?
515
Kto wie! To pewna, że go nigdy nie uwiodły
Ani chęć osobistej chwały, ni zysk podły,
I że nigdy z moskiewską partyją nie trzymał;
Na sam widok Moskala pienił się i zżymał.
By nie spotkać Moskala, po kraju zaborze
520
Siedział w domu jak niedźwiedź, gdy ssie łapę w borze.
Ostatni raz wojował, poszedłszy z Ogińskim
Do Wilna, gdzie służyli oba pod Jasińskim,
I tam z Rózeczką cudów dokazał odwagi.
Wiadomo, że sam jeden skoczył z wałów Pragi
525
Bronić pana Pocieja[3], który odbieżany
Na placu boju, dostał dwadzieścia trzy rany.
Myślano długo w Litwie, że obu zabito:
- ↑ sztyk = bagnet.
- ↑ Tyzenhaus Antoni (*1733—†1785) podskarbi litewski.
- ↑ ✽Aleksander hr. Pociej, wróciwszy po wojnie do Litwy, wspierał rodaków, udających się zagranicę i znaczne sumy przesłał do kasy legjonów.✽