Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/256

Ta strona została przepisana.

Nakoniec odezwał się, zwolna każde słowo
Wymawiając z przyciskiem, a w takt kiwał głową:

„Cicho! skądże ta cała nowina pochodzi?
Jak daleko Francuzi? kto nimi dowodzi?
       75 Czy już wojnę zaczęli z Moskwą? gdzie i o co?
Którędy mają ciągnąć? z jaką idą mocą?
Wiele piechoty, jazdy? Kto wie, niechaj gada!“

Milczała patrząc na się kolejno gromada.
„Radziłbym — rzecze Prusak — czekać bernardyna
       80 Robaka, bo od niego pochodzi nowina;
Tymczasem posłać pewnych szpiegów nad granicę
I pocichu uzbrajać całą okolicę,
A tymczasem ostrożnie całą rzecz prowadzić,
Aby Moskalom naszych zamiarów nie zdradzić“.

       85 „He! czekać? szczekać? zwlekać?“ przerwał Maciej drugi,
Ochrzczony Kropicielem od wielkiej maczugi,[1]
Którą zwał Kropidełkiem. Miał ją dziś przy sobie,
Stanął za nią, na gałce zwiesił ręce obie,
Na ręku oparł brodę, krzycząc: „Czekać! zwlekać!
       90 Sejmikować! Hem, trem, brem, a potem uciekać!
Ja w Prusach nie bywałem; rozum królewiecki
Dobry dla Prus, a u mnie jest rozum szlachecki.
To wiem, że kto chce bić się, niech kropidło chwyta;
Kto umierać, ten księdza niech woła, i kwita!

  1. ✽Maczuga litewska robi się tym sposobem: wypatruje się młody dąb, i nacina się od dołu do góry siekierą tak, ażeby korę i miazgę rozerznąwszy drzewo zlekka poranić. W te karby wtykają się ostre krzemienie, które zczasem wrastają w drzewo i tworzą guzy twarde. Maczugi stanowiły za czasów pogańskich główną broń piechoty litewskiej; dotąd używają się niekiedy i zowią się „nasiekami“.✽