Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/322

Ta strona została przepisana.

I potańczę mazurka! Ale wiesz, Majorze,
       270 My tu pijem, a jegry tam zmarzną na dworze?
Hulać, to hulać! Sędzio, daj beczkę siwuchy,[1]
Major pozwoli, niechaj piją jegry zuchy!“
„Prosiłbym — rzecze Major — lecz w tem niema musu“.
„Daj, Sędzio — szepnął Robak — beczkę spirytusu“.
       275 I tak, kiedy we dworze sztab wesoły łyka,
Za domem zaczęła się w wojsku pijatyka.

Ryków kapitan milczkiem kielichy wychylał,
Lecz Major pił i razem damom się przymilał,
A wzmagał się w nim coraz tańcowania zapał,
       280 Rzucił fajkę i rękę Telimeny złapał,
Chciał tańczyć, lecz uciekła; więc podszedł do Zosi,
Kłaniając się, słaniając, do mazurka prosi:
„Hej! ty Ryków, przestańże tam trąbić na fajce;
Precz fajka, wszak ty dobrze grasz na bałabajce,[2]
       285 Widzisz-no tam gitarę, pódź-no, weź gitarę,
I mazurka! Ja, major, idę w pierwszą parę...“
Kapitan wziął gitarę i struny przykręcał,
Płut znowu Telimenę do tańca zachęcał.

„Słowo majorskie, Panno, nie Rosyjaninem
       290 Jestem, jeżeli kłamię; chcę być sukinsynem,
Jeżeli kłamię; spytaj, a oficerowie
Wszyscy poświadczą, cała armija to powie,
Że w tej drugiej armii, w korpusie dziewiątym,
W drugiej pieszej dywizji, w pułku pięćdziesiątym
       295 Jegierskim, major Płut jest pierwszy mazurzysta.

  1. siwucha = prosta wódka.
  2. bałabajka = ruskie ludowe narzędzie muzyczne.