Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/323

Ta strona została przepisana.

Pódźże, Panienko! nie bądź taka narowista![1]
Bo ja po oficersku ukarzę Panienkę...“[2]

To mówiąc, skoczył, chwycił Telimeny rękę,
I szerokim całusem w białe ramię klasnął,
       300 Gdy Tadeusz, przypadłszy zboku, w twarz mu trzasnął.
I całus i policzek ozwały się razem,
Jeden za drugim, iako wyraz za wyrazem.

Major osłupiał, oczy przetarł, z gniewu blady
Zawołał: „Bunt! buntownik!“ — i dobywszy szpady,
       305 Biegł przebić. Wtem ksiądz dostał z rękawa krócicę:[3]
„Pal Tadeuszku! — krzyknął — pal jak w jasną świécę!“
Tadeusz wnet pochwycił, wymierzył, wypalił,
Chybił, ale Majora zgłuszył i osmalił.
Porywa się z gitarą Ryków: „Bunt! bunt!“ woła,
       310 Wpada na Tadeusza: lecz Wojski z za stoła
Machnął ręką na odlew;[4] nóż w powietrzu świsnął
Między głowy, i pierwej uderzył, niż błysnął.
Uderza w dno gitary, na wylot ją wierci,
Schylił się na bok Ryków i tak uszedł śmierci,
       315 Lecz strwożył się; krzyknąwszy: „Jegry! bunt! Jej Bogu!“[5]
Dobył szpady, broniąc się, zbliżał się do progu.

Wtem z drugiej strony izby wpada szlachty wiele
Przez okna, z rapierami, Rózeczka na czele.
Płut w sieni, Ryków za nim, wołają żołnierzy.

  1. narowista = z narowami, np. oporna, płochliwa i t. p.
  2. Panienkę rymuje się z rękę, gdyż Mickiewicz wymacał tak i w wydaniu pierwszem wydrukował też: paniękę.
  3. krócica = pistolet mały.
  4. na odlew = odwrotnem cięciem, od lewej ręki.
  5. Jej Bogu! zaklęcie rosyjskie = dalibóg!