Ta strona została przepisana.
XXXIX
LILJE
BALLADA[1]
Zbrodnia to niesłychana,
Pani zabija pana;
Zabiwszy, grzebie w gaju,
Na łączce przy ruczaju.
Grób liliją zasiewa,
Zasiewając, tak śpiewa:
«Rośnij, kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko;
Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko!»
Potem, cała skrwawiona,
Męża zbójczyni żona,
Bieży przez łąki, przez knieje,
I górą i dołem i górą;
Zmrok pada, wietrzyk wieje;
Ciemno, wietrzno, ponuro.
Wrona gdzieniegdzie kracze,
I puhają puchacze.
Bieży wdół do strumyka,
Gdzie stary rośnie buk,
Do chatki pustelnika
Stuk stuk, stuk stuk!
- ↑ Z pieśni gminnej.