Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/202

Ta strona została przepisana.

Wiecznie je cisnąć będę na serce uprzejme,
Z liców jej nigdy oczu i myśli nie zdejmę,
Unosząc się nadzieją, że tych rysów władza
Do reszty spsuje rozum, który mi zawadza.
Jak uczucia me nigdy o niej nie zapomną,
Tak ją oko, dłoń, serce osądzi przytomną.