Ta strona została przepisana.
LXXIX
DWA SŁOWA
Gdy sam na sam z tobą siedzę,
Nie mam czasu o nic pytać:
Patrzę w oczy, ustek śledzę;
Chciałbym wszystkie myśli czytać
Wprzód, nim w oczętach zaświecą;
Chciałbym wszystkie słówka chwytać
Wprzód, nim od ustek odlecą.
I nie potrzeba tłumaczyć,
Co chcę słyszeć, co zobaczyć,
Rzecz nie trudna i nie nowa,
Moja luba, te dwa słowa:
«Kocham ciebie! kocham ciebie!»
Innego nie chcę widoku,
Kiedy z tobą będę w niebie:
Tylko niech te dwa wyrazy,
Napisane w twojem oku,
Odbite po tysiąc razy,
Widzę wszędzie wkoło siebie.
Innej muzyki i w niebie
Nie chcę od wschodu jutrzenki
Słyszeć do zachodu słońca;
«Kocham ciebie! kocham ciebie!»
Dość mnie tej jednej piosenki
Z waryjacjami bez końca.