Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/270

Ta strona została przepisana.
LXXXIII
DZWON I DZWONKI


Dzwonki razu jednego świegotały z wieży
Do dzwona, który w piasku pod kościołem leży:
Widzisz bracie, choć mniejsi, jak śpiewać umiemy;
Cóż tobie po wielkości, gdyś głuchy i niemy?»
«O głośni, braciszkowie! — dzwon smutny zaszeptał —
Dziękujcie plebanowi, że mię w piasek wdeptał».